poniedziałek, 10 sierpnia 2015

Od Arvelli C.D Francisa

Podążyliśmy przez szereg korytarz aż dotarliśmy do pokoji które ostatnio zajmowałam . W środku były już moje bagaże. Cesarz pożegnał się ze mną gdyż nie mógł poświęcić mi wiele czasu ze względu na natłok pracy jaka go czekała. Ukłoniłam się i podziękowała za miłe przywitanie i odprowadzenie do pokoju poczym każde z nas poszło w swoim kierunku. Ja weszła do pokoju a cesarz podążył korytarzami do swojego gabinetu .
Francis ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz