Spojrzałam na mężczyznę, który obdarował mnie wspaniałym uśmiechem.
-Jestem Mary Raven Winchester. Księżniczka Francji - ukłoniłam się lekko.
-Miałabyś ochotę przejść się ze mną na mały spacer?
-Z przyjemnością -odpowiedziałam.
Przeszliśmy do fontanny znajdującej się przy ogrodach pałacowych. Książę wydawał się naprawdę przemiły. Słuchał tego co mówię lecz również wtrącał coś od siebie. Bardzo dobrze się z nim rozmawiało. Przy fontannie stała błękitna ławka, na której usiedliśmy.
-No dobrze wiesz już wszystko o mnie. Powiedz mi coś o sobie książę.
-A co chciałabyś wiedzieć? -zaśmiał się.
-Co cię tu sprowadza?
-Sprawy rodzinne.
-Rozumiem -położyłam dłoń na jego. -Austria jest piękna nieprawdaż?
Goran?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz