Na koniu który przed momentem stał samotnie siedziała dziewczyna o rudawych włosach.
- To twój koń ?- zapytałem dziewczynę.
- Tak. Zgadza się. Coś się stało ?
- Nie tylko miałem właśnie zamiar odstawić go do stajni.
- Dlaczego ?
- Bo stał bez jeźdźca przywiązany do drzewa a nikogo nie było w okolicy więc pomyślałem , że ktoś go porzucił.
- Nigdy bym czegoś takiego nie zrobiła. Poprosiłam żeby stajenna go tu zostawiła bo miałam zamiar się przejechać.
- Nie mogłaś zabrać go po prostu ze stajni ?
Arvella ?
piątek, 14 sierpnia 2015
Od Gorana C.D Arvelli
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz