wtorek, 4 sierpnia 2015

Od Adama

Austria jest naprawdę piękna. Nie było tu jednak dostępu do morza więc musiałem porzucić żeglugę. Ojciec zajął się teraz budową nowych fabryk gdzie będą produkowane materiały wysokiej jakości, z których później szyte będą ubrania. Osobiście się na tym nie znam. Pomagam mu jedynie znajdować nowych dostawców. Już niedługo gdy uda mi się zebrać wystarczającą ilość pieniędzy kupię statek i wyruszę w podróż. Teraz jednak staram się cieszyć każdym dniem. Tego wieczoru wybrałem się wraz z moim przyjacielem do pobliskiej tawerny. Większość tu osób była szlachcicami lecz dostrzegłem również kilku chłopów. Usiedliśmy przy stoliku i zamówiliśmy dwa kufle piwa. Gdy zrobiło się już naprawdę późno zapłaciliśmy i wyszliśmy na zewnątrz. Mój przyjaciel wrócił do swego domu ja natomiast postanowiłem przespacerować się uliczkami Wiednia. Było naprawdę ciemno lecz drogę oświetlał mi blask lamp. To jednak nie wystarczyło i przez przypadek wpadłem na kogoś.
-Przepraszam - powiedziałem i podałem rękę osobie, która stała przede mną.

Ktoś ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz