Arvella Glucksburg. No tak. Czemu jednak księżniczka chodzi po mieście sama bez strażnika? Musiałem teraz zważać na słowa by nie urazić córki króla.
Zacząłem kierować się drogą, która prowadziła do pałacu.
-Niedawno przyjechałem lecz nawigacja jest moją mocną stroną. Co do drugiego pytania to ja jak i moi przodkowie pochodzę ze Szwecji.
Gdy wymówiłem nazwę swego kraju zauważyłem dziwny błysk w oku księżniczki jednak postanowiłem to zignorować.
-Co sprawiło że przybyłeś do Austrii? -spytała.
-To przez mojego ojca. Stracił wszystkich swoich poprzednich dostawców więc teraz stara się znaleźć nowych.
-Czym handluje twój ojciec?
-Większość towarów stanowią tkaniny. Są w najróżniejszych wzorach i kolorach.
Arvella?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz