-Dlaczego?- zapytała zaciekawiona.
-Jestem cesarzem tak nie wypada.- odpowiedziałem.
-Aha, rozumiem.- odpowiedziała i wzięła się do pracy.- Przepraszam Frans ale jak widzisz ma dużo pracy. Muszę skończyć przed zmrokiem.- dodała
-A może przysłać ci robotników? Szybko by się uwinęli a w tym czasie zamieszkałabyś przez chwilę w pałacu.- zaproponowałem.
(Stella?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz